fot. archiwum
Zawody tradycyjnie zostały rozegrane na polach i w lesie na granicy Kalisza i Kościelnej Wsi.
fot. archiwum
fot. archiwum
W tegorocznej imprezie uczestniczyło 100 biegaczy z całej Polski, których nie wystraszyła zapowiadająca deszcze prognoza pogody. Na szczęście podczas biegu nie padało, ale i tak maraton został uznany za najtrudniejszy w historii. Rozmiękła po dwudniowych opadach trasa zamieniła się w bagno a maratończycy porównywali kaliski cross do najtrudniejszych biegów ekstremalnych w Polsce. Ciągnące się kilometrami błoto spowodowało,. że wielu uczestników wykorzystało możliwość wcześniejszego skończenia rywalizacji - na dystansie półmaratonu. 55 najdzielniejszych zaliczyło pełne 42 km i 195 m.
fot. archiwum
W klasyfikacji generalnej mężczyzn Strykowski wyprzedził Wiesława Garbarka z Jarocina i Bartosza Lisieckiego z Poznania. Natomiast w klasyfikacji generalnej kobiet Woźniak była lepsza od Hanny Kurzajczyk z Supermaratonu Kalisz i Aliny Bubel z Wrocławia.
fot. archiwum
fot. archiwum
W półmaratonie czołowe miejsca zajęli: Ryszard Płochocki z Supermaratonu Kalisz, Jarema Dubiecki z Łodzi i Piotr Taczka z Ostrowa oraz wśród pań - Małgorzata Krawczyk z Milicza, Agnieszka Mizera z Wrocławia i Ewa Sobkowiak z Poznania.
fot. archiwum
Wszyscy biegacze otrzymali na mecie medale oraz koszulki z wizerunkiem Adama Mariana Walczaka. Najlepsi odebrali puchary a czołowe trójki w kategoriach wiekowych - statuetki biegaczy. Oryginalnymi prezentami dla najlepszych pań były specjalnie upieczone przez Stanisława Paraczyńskiego na tę okazję chleby. Puchar Klubu Oficerów Rezerwy Komunalni dla najlepszego oficera rezerwy odebrał Tadeusz Ruta z Łodzi.
fot. archiwum
fot. archiwum
Jak zwykle organizatorem zawodów pod patronatem Prezydenta Kalisza był Supermaraton Kalisz przy wsparciu Wydziału Kultury i Sztuki, Sportu i Turystyki Urzędu Miejskiego oraz hotelu Malibu.