Nawadnianie – co, jak i ile pić |
Pierwsza zasada osoby trenującej bieganie. Nie dopuszczać do sytuacji, w której chce mi się pić. Kiedy już się chce pić, to znaczy, że już jesteśmy odwodnieni. Czyli zawsze przy sobie mamy buteleczkę z wodą, nie koniecznie mineralną. Druga zasada, pijemy powoli, małymi łykami, nigdy tyle żeby było uczucie wydęcia brzucha. Unikamy napojów słodzonych gazowanych. Najlepiej nawadniać się wodą o niezbyt dużej ilości minerałów. Te wysoko zmineralizowane możemy pić okresowo, traktując to jako kurację. Sytuacja, w której na pewno będziemy spragnieni, to koniec treningu, kiedy to straciliśmy dużo płynów ustrojowych w czasie pocenia się i to bez znaczenia czy biegamy zimą czy latem. Ale zasada jest podobna, pijemy powoli i nawodnienie rozciągamy w czasie. Gdy wypijemy zbyt dużo i zbyt szybko po treningu, ponownie wypocimy i wysikamy to, co wypiliśmy. Trzecia zasada, kończymy dzień i zaczynamy od wypicia wody, czyli butelkę z wodą mamy przy łóżku. Dobrze nawodniony zawodnik powinien przynajmniej raz w nocy wstać do toalety. Wtedy będziemy pewni, że uzupełniliśmy niedobory wody.
Jacek Chmiel - Trener Osobisty |
« poprzedni artykuł | następny artykuł » |
---|