Monika Strojny
Zdjęcia: Marcin Świerc i Jakub Krzyżak
Rekord wejścia na RYSY
Rekord wejścia na RYSY
Panowie postawili sobie ambitny cel: jak najszybciej wbiec na najwyższy szczyt polskich Tatr, Rysy 2499m npm. Marcin i Kuba wystartowali razem, zakładając poruszanie się cały czas czerwonym szlakiem do Schroniska w Morskim Oku (biegnąc asfaltem oraz skrótami, tak jak prowadzi szlak), następnie lewą stroną stawu do Czarnego Stawu i dalej aż na szczyt. Marcin biegł tą trasą po raz pierwszy i w pewnym momencie zgubił drogę, co widać w zapisie GPS z zegarka, ale szybko znalazł się z powrotem na szlaku. Ponieważ było bardzo wcześnie, mijał jedynie pojedynczych turystów. Tam gdzie wiszą łańcuchy, korzystał z nich.
Rekord wejścia na RYSY
Marcin pojawił się na szczycie dokładnie po 1 godzinie, 34minutach i 49 sekundach, co prawdopodobnie jest najszybszym, choć nieoficjalnym czasem tej trasy. Jak sam przyznał, dałoby się jeszcze szybciej… Na szczycie poczekał na Kubę Krzyżaka (jego czas to 2h 02min 30sek) i razem zeszli z powrotem, nie mierząc już czasu i delektując się widokami. Na parkingu na Palenicy byli przed godziną 10. Pogoda tego dnia dopisała, wyjątkowo nie padał deszcz, szlak był suchy a temperatura ok. 16 stopni - idealna do biegania.
Dystans wyniósł nieco ponad 12km przy 1504m przewyższenia, ze średnią prędkością 7,6km/h. Dla lepszego uzmysłowienia wyczynu Marcina warto dodać, że zakładany czas pokonania tej trasy dla sprawnych turystów to około 6-7 godzin.
Międzyczasy Marcina:
Start z Palenicy: godz. 6:01
Schronisko Morskie Oko: ok. godz. 6:36
Czarny Staw: ok. godz. 6:48
Szczyt Rysów: godz. 7:35
Zapis z zegarka:
http://www.movescount.com/pl/moves/move37736008
Więcej o biegach ultra i zespole Salomon Suunto na stronie www.trailrunning.pl