Parafrazując klasyka: biegać każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej. Mirosław Bieniecki zdecydowanie biega lepiej niż inni, choć jak twierdzi: „Każde ukończenie biegu jest wygraną”.

 

 

 

Te słowa są zresztą nie bez znaczenia w kontekście pierwszego startu konkursowego Mirosława – mało brakowało, a nie ukończyłby go. Był w ósmej klasie szkoły podstawowej i uczestniczył w Mistrzostwach Polski Młodzików we Włocławku, w biegu o dystansie 2,5 km. Na pięćset metrów przed metą zajmował aż siódmą pozycję. Coś jednak sprawiło, że mimo wyczerpania zmobilizował się na ostatnim odcinku i ostatecznie stanął na trzecim miejscu podium. Wciąż ma ten pamiętny, brązowy medal, a kiedy o nim opowiada, słychać jak bardzo jest dumny z tego, że wygrał wtedy ze swoją słabością.

W kampanii „Pierwsze zwycięstwo”, przygotowanej przez markę Tryumf, poznajemy niesamowite historie ludzi z pasją, którzy zdobywając pierwszą w życiu nagrodę w różnych kategoriach, zmieniali swoje życie. Z debiutantów stawali się pasjonatami, z pasjonatów – zawodowcami. Dziś chcą zainspirować nas do tego, by sięgnąć po własne pierwsze zwycięstwo: puchar, medal lub trofeum, które zapoczątkuje głód doskonalenia się i sukcesu. Bieganie dla Mirosława Bienieckiego okazało się sposobem na życie, ba! – wspomogło nawet ukończenie studiów za granicą. Obejrzyj wywiad i dowiedz się, jaką drogę przebył od pierwszego wywalczonego medalu.

 

 

Mirosław Bieniecki – pomysłodawca i dyrektor Biegu Rzeźnika a także Hyundai ultraMaratonu Bieszczadzkiego, Zimowego Maratonu Bieszczadzkiego oraz wielu innych biegów. Socjolog. Prezes Instytutu Studiów Migracyjnych. Wielokrotny medalista Mistrzostw Polski Juniorów i Juniorów Młodszych w latach 1991-1994 oraz Akademickich Mistrzostw USA (NCAA Division II), w latach 1996-1998. Obecnie raczej organizator zawodów niż ich uczestnik.